Egipt Night Fever !

suzie

- Taa .. Można , można Wink

Dzisiaj wręcz trzeba pić . Dawno się porządnie nie narąbałam . Ale może poczekam z tym i narąbię się w innym klubie .. Napewno nie we własnym .
*Zaśmiała się .*

Mileaa

- Haha, Lily ja też dawno się nie upiłam, ale też specjalnie się nie zamierzam tu za dużo pić, przynajmniej nie dzisiaj - powiedziała i się uśmiechnęła.

nana

- A wiecie jeszcze prasa mysli, ze ja i Logan ... ze skonczy sie jak blizej poznam Nata - to straszne. Naprawde Log jest swietny i w ogole. Mam cos z nim w planach. ahhhh

Mileaa

- Oj Sasho, Sasho, ty flirciaro - powiedziała roześmiana.

suzie

- Taa .. Romantyczka to z ciebie zawsze była ..
*Zaśmiała się .*

Mileaa

- Romantyczna to mało powiedziane - również się śmiała gdy to mówiła - Faceci to twój żywioł Sasho!

Nate

- Hej Sasha, kochanie! - uśmiechnął się szelmowsko z nutą figlaryzmu - To przepraszam cię Liya, zapraszam Sashe na parkiet.

Mileaa

- Jasne - powiedziała i się uśmiechnęła, a następnie mrugnęła do Lily i się zaśmiała - to jeszcze jedno martini panie kelner.

Nate

Dawno cię widziałem - szepnął w tancu do Sashy

Ginny

*Weszła do środka spokojnym krokiem, usiadła przy ladzie*
- Whysky! - *krzyknęła do barmanki stojącej na drugim końcu lady*
*Zapłaciła, wzięła kilka łyków, ruszyła w tłum ludzi wbiegających na parkiet*

Chuck

* Wszedł pewnym siebie krokiem do środka i rozejrzał się po klubie szukając 'świeżej krwi'. Podszedł do baru, nadal się rozglądając po parkiecie i stolikach.
- Raz martini - powiedział do barmanaa, gdy już doszedł do baru.

Monika

#Ciekawe czy mnie wpuszczą...#
*Jednak... Wpuścili. Weszła do środka*
-Trochę zabawy się przyda! - powiedziała - Hmmm... on the beach- zamówiła drinka.

Mileaa

* Popatrzyła w menu i się zaśmiała.
- Świetne macie tu drinki - powiedziała - egzotic orange - zwróciła się do barmana.
* Zobaczyła nagle Carmen.
- Carmen! Cześć! - próbowała przekrzyczeć muzykę.

Monika

*Zobaczyłą Liyę*
-Ooo! Liya! Jak miło Cię widzieć! - ucieszyła się na widok przyjaciółki - Co u Ciebie? - zadała pytanie i popiła łyk drinka*

Chuck

* Chuck usłyszał jakąś rozmowę przy barze. Odwrócił się i zobaczył dwie dziewczyny. Uśmiechnął się i podszedł do nich.
- Witam, drogie panie. - powiedział lekko uśmiechnięty - Czy my się przypadkiem nie znamy?