do Meg

Mileaa

* Usiadła wkurzona na ostatni artykuł. Wzięła komórkę i sprawdziła po raz setny już dzisiaj maile i smsy, żadnych nowości. Przejrzała listę znajomych i zobaczyła numer Meg Sheridian. Po czym zaczęła pisać wiadomość.
# Hej kochana, ostatnio w ogóle Cię nigdzie nie widuję. Nie widziałyśmy się duuużżżooo czasu. Martwię się, że dzieje się coś nie dobrego u Ciebie. Odezwij się jak najszybciej będziesz mogła.
xoxo Liya N. - twoja stara znajoma#
* Kliknęła wyślij i położyła się na kanapie.

yummie.

A no rzeczywiście, trzeba byłoby gdzieś razem wyjść, mamy dużo do obgadania, cmok , Meggie.
*odpisała i zaraz wyszła na miasto*

Mileaa

# Ok, a więc kiedy Ci pasuje;) ?#
* Odpisała i następnie włączyła telewizor.

yummie.

Hm, jutro, 13? Może jakaś kawa w Starbucks? Smile

Cmok.

*odpisała i wróciła do dalszego przeglądania kanałów na tv*

Mileaa

*Poszła po lody do kuchni, gdy nagle usłyszała wibrację swojej komórki. Wzięła lody i wróciła do salonu. Usiadła w fotelu i wzięła komórkę.
#Ok mi pasuje, to do zobaczenia(:
xoxo Liya#
* I kliknęła wyślij.

yummie.

*szykując się do wyjścia wystukała szybkiego sms'a do Liy*
Kochana, wybacz mi, niespodziewanie przyjechała do mnie matka, muszę przełożyć nasze spotkanie... Może na wieczór? Zdzwonimy się później najwyżej. Naprawdę przepraszam, mam nadzieję, że nie będziesz zła :* Cmokkkkk, Meggie
*kliknęła wyślij i pojechała na lotnisko odebrać matkę*

Mileaa

*Obudził ją dzwoniąc sms. Przeczycztała wiadomość i odpisała.
#Oh nic się nie stało. Akurat mnie obudziłaś, wielkie dzięki, bo znowu bym spała do 16;P Ok. to o 19 Ci pasuje?#
*Kliknęła wyślij i poszła do łazienki wziąść prysznic.

yummie.

*znudzona opowieściami swej rodzicielki wyjęła telefon aby sprawdzić czy nie ma żadnym sms'ów, i patrzy 'wiadomość od Liy'*
Pasuje, jak najbardziej. Będę czekała w Starbucksie. Cmok, M. :*
*odpisała i spowrotem włączyła się w rozmowę...*

Mileaa

*Wzięła smutno komórkę i musiała napisać sms'a do Meg.
# Kochanie tym razem ja Ci bardzo, bardzo, bardzo przepraszam! Zapomniałam, że jestem umówiona z ojcem wieczorem. Nie ma w ogóle ostatnio dla mnie czasu i prosił mnie już kilka dni temu o spotkanie. Mam nadzieję, że mi wybaczysz. Może jutro? xoxo Liya N.

yummie.

*gdy już odwiozła matkę na lotnisko wzięła komórkę, przeczytała sms'a*
ależ oczywiście, jutro pasuje mi nawet bardziej. Cmok :*
*odpisała i jechała dalej do domu*

Mileaa

# A więc jutro o 18;) ? xoxo Liya :*#
*Odpisała i zaczęła się ubierać na spotkanie z tatą.

yummie.

Okej, Hard Rock Cafe, hm? :*
*kliknęła wyślij*

Mileaa

# Jasne, to do zobaczenia:* #
* Wcisnęła wyślij i szybko poiegła do samochodu.